www.msts.fora.pl

Preki

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie wymaga to większego komentarza. Pojazd z daleka można poznać - oczywiście jest to bez większych wątpliwości Bipa kolei rumuńskich (CFR). Ale różnicę pomiędzy "tą" a "tamtą" Bipą widać od razu. Jest ona po gruntownej modernizacji, i będzie robiła na ekspresach i pośpiechach.

Pytanie 1: Czy szefowie PKP i Resortu Transportu widzieli to?
Pytanie 2: Dlaczego nie można tak zrobić z polskimi Bipami?

Gordon

Aby przerobić bipy, trzeba by zaprojektować przeróbkę idt itp koszty i dużo roboty, ale jeśli jakaś tam firma w Rumunii już stworzyła przeróbkę do bip to bez problemowo mogli by przerobić i nasze tylko czy ktoś na to wpadnie.

Gość

Prawde powiedziawszy u nas już nie będzie co przerabiać bo większość już zezłomowano i tyle!!! Ale warto pomyśleć o bohunach. Smile

Preki

Niektóre bohuny już były modernizowane przez PESĘ. Część z nich była przypisana do stacji Czeremcha.

Gość

Szczerze, u nas bipy są, ale zdezelowane i jeżdża na trasach o małym zagęszczeniu, bynajmniej na pomorzu, wszystko się zmienia w okresie letnim , ale to inna bajka.

Zamin cos u nas się wyremontuje to potrzeba 10tys. dokumentów, 2 razytyle pozwoleń i jakieś 6 miesięcy spotkań debat itp.
PR raczej Bip nie wyremontuje bo jak pewnie uważają nie ma takiej potrzeby.
Ale to jest tylko moje skromne zdanie.

Gość

Gordon

Z forum train-sim.ro

[link widoczny dla zalogowanych]

To wygląda lepiej niż bombardier, myślę, że można by nasze bipy wysłać do Rumunii na przeróbkę, a nie złomować.

Gość

Siedzenia rzeczywiście lepsze niż w 1 klasie IC.
Ale niżej jest dowód na to że to są nówka wagony, cała konstrukcja i szkielet jest nowy, czyli jeżeli już to nasi musieliby to, jak napisano wyżej kilkunastokrotnie przemyśleć.
Ale muszę przyznać że takimi pociągami to można nawet i 8 godzin z Gdyni do Warszawy jeździć Smile

Gość

Oto przykład jak można zagospodarować tabor, a nie tak jak u nas, na złom i po kłopocie.

Preki

Niestety, od strony technicznej większość NASZYCH bip jest w złym stanie. We blame PESA...

Gość

Ale najlepsze w tym rumuńskim wyrobie jest BISTRO na parterze. U nas w większości TLK o przekąszeniu czegoś na ciepło można tylko pomarzyć, co najwyżej wózek typu supermarket z termosem i dodatkami.

Gordon · Wysłany: Pią 0:29, 18 Mar 2011 Temat postu:

A ja dodam jak to się robi w Czechach z motorakami:

Zmodernizowana jednostka 854, jak widać z zewnątrz brak zmian, żadnego wieś tuningu typu nowe światełka czy maska rodem z BMW (ET22-2000). Tu jest po prostu wygląd klasyka:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

A w środku to mamy fotele z warstwy czegoś miękkiego, zagłówki wysokiej jakości, można się wyłożyć bo kolejowy a nie PKS-owy układ, dodatkowo wnętrze tak wyciszone, że jest cicho nawet w członie silnikowym. Aha no i jest klimatyzacja co nie przeszkadza by dalej były otwierane okna, więc można sobie wyglądnąć na stacji (nie to co w szynobusie w którym jesteśmy zamknięci w plastikowej klatce na czas podróży).

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

To nie standard szynobusu to standard jak w wagonach Z2 EIC, a to był zwykły osobowy relacji Letohrad - Usti nad Orlici. Zapewne takie rozwiązanie jest też tańsze od budowy pojazdów od nowa. My zmarnowaliśmy cały park maszyn, a Czesi to mądry naród a już na pewno jeśli chodzi o kolej.

Gość · Wysłany: Pią 10:13, 18 Mar 2011 Temat postu:

DeMoN · Wysłany: Pią 11:03, 18 Mar 2011 Temat postu:

PESA miała remontować te wagony, ale jak podnieśli jeden na kutrufach, to im się złamał, dlatego zaniechano modernizacji. Nasze Bipy są strasznie "przegniłe".

Preki · Wysłany: Pią 11:05, 18 Mar 2011 Temat postu:

Kiedy to miało miejsce?

DeMoN · Wysłany: Pią 16:39, 18 Mar 2011 Temat postu:

Słyszałem tą historię już ładnych parę lat temu.

Gordon · Wysłany: Pią 17:37, 18 Mar 2011 Temat postu:

Mnnerheim - Ja wiem że ty lubisz pojazdy typu plastik-fantstik ale w szynobusach jeździłem latem i to nie taka klima, że jest chłodno, to jakaś pseudo klima która nie wyrabia jak jest 30 stopni i dalej jest za gorąco wśrodku, a okien otworzyć się nie da. Więc lepszy był stary tabor gdzie się robiło przeciąg i po kłopocie.

Zresztą te jednostki w czechach mogli zezłomować bo to raczej bardza stara konstrukcja, a nie zezłomowali, wsadzili silnik Catepilar, zrobili super wnętrze. Skoro pesa może z SU45 zrobić ST45 to równie dobrze u nas mogły by śmigać tak jak w Czechach na przykład SN61 z wymienionym silnikiem. Tylko że już nie ma SN61 bo wszystkie poza dwoma poszły na złom. Bipy jak by wcześniej się zabrano za ich remonty to by nie pękały i można by teraz zrobić tak jak rumuni.

Jedyne co nasi potrafią zrobić to zniszczyć, wyrzucić, zezłomować. A potem kupują jakiś plastikowy szajs który jest wiele mniej wygodny od starego taboru, i do tego ciągle się psuje.

Gość · Wysłany: Pią 18:38, 18 Mar 2011 Temat postu:

Gordon · Wysłany: Sob 17:36, 19 Mar 2011 Temat postu:

Coś tam wiało i szumiało lekko jak klima, ale może to był tylko nawiew, o tej porze roku ciężko stwierdzić. Tak czy siak, na serio wnętrze robiło wrażenie. U nas takie wykończenie to tylko na EIC można spotkać a to był zwykły osobowy. Super im wyszło. Nowy silnik Catepilara musi być też oszczędny bo ten odcinek Letohrad - Usti nad Orlici jest zelektryfikowany, a jednak puszczają tego 854 na przemian ze składem 163+3 wagony.

DeMoN · Wysłany: Sob 18:50, 19 Mar 2011 Temat postu:

Ta klima, o której mowa, to jest w rzeczywistości aktywny nawiew.