www.msts.fora.pl

Gość

Tutaj możecie zamiszczać zdjęcia zdewastowanych stacji i peonów.
To może ja zaczne:
Stacja Łuków Łapiguz:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Gordon

[link widoczny dla zalogowanych]
Ruciane-Nida

Więcej tu: [link widoczny dla zalogowanych]

Na Mazurach większość oprócz Giżycka jest zdewastowane, albo od dawna nie remontowane.

[link widoczny dla zalogowanych]

Maków Podhalański

W górach nie lepiej, tu całkiem ładny dworzec ale na dole szyby ktoś powybijał i zapewne długo się nikt tym faktem nie zainteresuje.

Gość

W odpowiedziach do ankiety brakuje mi słówka "przeciętnie". Bo chyba tak można by to określić. Są dworce bardzo ładne (np. Kraków Główny - odkąd wybudowali tam centrum handlowe, Puławy Miasto, czy nawet Pionki Zachodnie - na razie po remoncie jest jeden peron), dworce przeciętne (Lublin - ze względu na przejście podziemne, poczekalnię i mało zadbane wnętrze, Kielce, Wrocław), aż po dworce które wymagają nie tyle remontu, co kompletnego zrównania z ziemią i postawienie od nowa (Gdynia, Gdańsk i w ogóle trójmiejskie dworce, Poznań).

[link widoczny dla zalogowanych] (Gdynia)
[link widoczny dla zalogowanych] (Gdańsk)

[link widoczny dla zalogowanych] (Pionki Zach. - zdjęcie ze starego peronu, po lewej widok na peron wyremontowany)

wszystkie zdjęcia pochodzą z: [link widoczny dla zalogowanych]

Preki

GDAŃSK!? GDYNIA!? Nie no przepraszam, ale ktoś tu przesadził nieco. Byłem na obydwu dworcach, i nie mam do nich zastrzeżeń w ogóle. Gdańsk to w ogóle ma śliczny dworzec, reszta infrastruktury stacyjnej też nie jest zła. Aha i pewnie Katowice też zrównać z ziemią bo brutalistyczna, unikatowa architektura dworca jest "be", tak?

Gość

Również nie rozumiem przykładu Gdańska, toż to chyba najpiękniejszy polski dworzec kolejowy, do tego zabytek.
Przy nim Pionki Zach. (podałeś je jako przykład stacji bardzo ładnej) to... no brak porównania. To zwykły, znormalizowany, współcześnie nagminnie spotykany peron i infrastuktura.

Gordon

Ja osobiście zrozumiałem, że temat jest o małych dworcach które się rozsypują, a wystarczyło by pomalować i szyby wstawić. Zresztą wystarczy popatrzeć na zdjęcia autora tematu.

Z dużymi dworcami to inna kwestia bo tu opcje są dwie, odnowić, zburzyć. Ja jestem za odnowić. Gdańsk to już chyba zabytek więc nawet jak ktoś zechce postawić zupełnie nowy dworzec, to starego budynku ruszyć nie może. Tak jak w Krakowie, stary budynek idzie pod muzeum a nowy dworzec będą budować pod peronami. Nowsze konstrukcje jak Katowice mają tego pecha, że nie są wpisane na listy zabytków, więc nie mają szans, mieszkańcy miast chcą szklane pachnące konstrukcje i zgodnie z życzeniem takie zostaną zbudowane.

Gość

No dobra, być może w Gdańsku się polepszyło. Nie mówię tu o architekturze, bo ta może i jest ładna. Mówię o wszędzie panującym brudzie, nieładzie, i menelach zajmujących każdy wolny zakątek. I może pod tym względem się polepszyło w Gdańsku (dawno tam nie było, trudno oceniać), ale w Gdyni na pewno nie! Byłem tam na początku tego roku. Jedyne wspomnienia... ciemne, nie oświetlone przejście podziemne, odrapane tynki, graffiti, a jedyną nową rzeczą w tym przejściu był rozkład jazdy! Sama hala również do niczego nie zachęca. Kasy, przed którymi farba na blatach jest mocno odrapana, a w oknach zasłonki pamiętające czasy PRL-u. A wejście? Drzwi wahadłowe skrzeczące, toporne z wybitym okienkiem. I ktoś mi tu jeszcze powie, że Gdynia ma ładny dworzec!?
A co do tych Pionek. Większość z Was wyobraża sobie, że małe dworce i stacyjki częściej padają "łupem" chuligańskich wybryków. I że to właśnie o nie nikt nie dba, bo po co inwestować w coś, gdzie zatrzymuje się jeden pociąg na dobę i to do tego osobowy. A jednak mimo wszystko, jak się chce, to można zadbać i o te małe stacyjki! I tak właśnie jest w Pionkach. Niby tylko dwa perony, ale za to na jednym z nich nowa nawierzchnia, nowe wiaty, zawsze w miarę wyczyszczone. Elewacja budyneczku doprowadzona do jako takiego stanu, a nie cała w graffiti. Jeszcze tylko drugi peron czeka na remont. I jak widać można i zadbać o te małe stacyjki.
No i faktycznie, dzięki za przypomnienie. Katowice faktycznie są tragiczne. Tam to by nawet bomba atomowa nie pomogła! Wink