www.msts.fora.pl

Gość

W ciągu ostatnich tygodni do spółek kolejowych w Polsce wpłynęło pismo, które nakazuje wszystkim maszynistom bezwzględnie zgłaszać policji i sok wszystkie osoby jakie kręcą się przy torach, w tym miłośników kolei ! Także nie zdziwcie się drodzy koledzy jak podczas wypadu na foty zawita do was sok albo policja.

PKP

A gdzie mogę przeczytać to pismo ( chyba nie jest tajne ? )

Gość

Mnie bardziej interesuje podstawa prawna na podstawie której zostało wystawione to pismo. Jeśli takowej nie ma, to - hehe - żegnam chłodno, wręcz ozięble.

Aha, moi drodzy, pamiętajcie, że jeśli robicie zdjęcia bądź filmy w miejscu ogólnie dostępnym (peron, ulica, kładka, itd. bez miejsc po których chodzić nie wolno) i zatrzyma Was (chociaż to słowo tu nie pasuje, bo zatrzymanie w rozumieniu art. 244 kpk, polega na trochę czymś innym) czy to Policja, czy to SOK, zawsze żądajcie podania podstawy prawnej na podstawie której chcą Wam wymierzyć mandat. Bezwzględnie zawsze. I to ma być dokładny przepis prawa z konkretnej ustawy. Ponad 20 lat temu skończyły się czasy kiedy wtedy jeszcze Milicja i inne służby mundurowe mogły robić co im się podoba.
Obywatel może robić to czego prawo mu nie zakazuje. Ale organ państwowy może robić tylko to, na co prawo mu zezwala. Różnica jest olbrzymia jak widzicie.

Swoją drogą, nie sądzę, żeby akurat Policja zajmowała się takimi głupotami albo w ogóle chciała się nimi zajmować...

danio

Jeżeli się łazi po torach to owszem - zgoda . Mogą wymierzyć mandat .
Ale jeżeli robi się zdjęcia z miejsca ogólnodostępnego to nie mają takiej możliwości .
Moje rozmowy z SOK trwają krótko i zwięźle .
Wyglądają tak :
- Dzień Dobry
- Dzień Dobry , o co chodzi ?
- Co pan tu robi ?
- Zdjęcia , a nie wolno ?
- Wolno wolno, tylko niech pan po torach nie chodzi
- Spokojnie , nie chodzę .
- Do widzenia
-Do widzenia
Moja zasada brzmi - Sok - twój przyjaciel Smile

Gordon

Na peronie, tak jest, że nikt nie ma podstaw prawnych by nam zabronić fotografowania.

Problem jest jeśli to co chcemy pofocić nie bywa przy peronie na dworcu a na przykład na jakichś bocznicach wtedy to inna sprawa, trzeba się bawić w Hansa Klosa. Najpierw przed wyjazdem w nieznane miejsce trzeba zrobić rozpoznanie terenu w Google-Earth by na miejscu nie szukać co gdzie jest. Jak już tam będziemy to zając już teren jeszcze poobserwować czy jest SOK a jak jest to czy często tam patrzy. A kiedy nie patrzy szybko zrobić swoje i jak najszybciej się oddalić. Trzeba też się strzec jadących pociągów i lepiej być trzeźwym (po browarku można nie zauważyć pociągu) ale to chyba oczywiste. W razie złapania gdzieś na bocznicy, mogą dać mandat do nawet 500 zł. Dlatego wtedy już nie można gadać jak na peronie, trzeba być miłym, i mówić że jest się miłośnikiem, modelarzem, i że jechało się kilkaset kilometrów po te foty, powinni dać nam spokój. Ja tak miałem w Przeworsku jak fociłem na tekstury EN57-001, nie dostałem mandatu, SOKi jedynie się interesowały czy nie mam przy sobie sprayu.